Mur czyli płot

I u nas nastały czasy, gdy literatura, która miała rozliczać przeszłość i ostrzegać przed jej powtórką w przyszłości, opisuje teraźniejszość:

„[…] TO jest podobne do myśli bezdomnego,

kiedy idzie po mroźnym, obcym mieście.

I podobne do chwili, kiedy osaczony Żyd

widzi zbliżające się ciężkie kaski niemieckich żandarmów.

[…] TO może też być porównane do nieruchomej twarzy kogoś,

kto pojął, że został opuszczony na zawsze.

Albo do słów lekarza o nie dającym się odwrócić wyroku.

Ponieważ TO oznacza natknięcie się na kamienny mur,

i zrozumienie, że ten mur nie ustąpi żadnym naszym błaganiom.”

(Czesław Miłosz, „To”, 2000)

Dziś jeden z leśnych aniołów oddał to zwięźle tak:

„Nic nie przykryje pamięci skulonego, przestraszonego człowieka w lesie.”

Nieustępliwy mur wyrósł dziś w głowach, sercach i duszach strażników granicznych, ich przełożonych, tych, którzy przyjęli i podpisali wiadome ustawy i rozporządzenia, i tych, którzy im klaskali. Wspólnie i nieubłaganie wypychają oni ludzi – mężczyzn, kobiety, dzieci – poza granicę naszego państwa i poza granicę upodlenia.

Natomiast płot, który wyrósł na granicy naszego państwa, nieustępliwy nijak nie jest. Jako kolejny w historii, zgodnie z jej prawami, jest tylko drogą farsą. Nie zatrzyma mężczyzn, kobiet, ani dzieci. Nie powstrzyma przejść nad nim i pod nim. Nie powstrzyma woli życia uciekających przed ogniem i paszczą rekina.

Płot ten natomiast symbolicznie i namacalnie zapowiada, jak ci, którzy do jego powstania czynem i przyzwoleniem doprowadzili, zapiszą się w historii. Wystąpią w tym samym rozdziale co budowniczy murów na wszelkich innych granicach i murów gett; co twórcy murów i zapór powstałych po to, by oddzielić tych, którzy uważają się za lepszych, od tych, których uznają za gorszych. O czasie obecnym i o tym płocie też powstaną książki i wiersze, pomniki, muzea. Nieprawdą jest, że płot ten nas przed czymś uchroni, kogoś powstrzyma. Jak zawsze, prawdziwe będą tylko te proste słowa: „Który skrzywdziłeś człowieka […] – Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.”

Pomaganie jest legalne. To przemoc jest przestępstwem!

Skip to content