Poprzez cesarskie cięcie przyszła na świat mała dziewczynka ważąca nieco ponad 3 kg. To wielka radość, że dziecko przyszło szczęśliwie na świat.
Czas ciąży był bardzo trudny, ponieważ po krótkim pobycie w szpitalu w Hajnówce kobieta trafiła na trzy miesiące do Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców, a przez kolejne miesiące przebywała w ośrodku otwartym.
Młoda kobieta zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc. Przejmowała się mocno jak zdoła zadbać o wyprawkę dla swojego dziecka. Napisałam post, odezwało się kilka osób chętnych do wsparcia. Białostocka szkoła przeprowadziła zbiórkę i udało się zebrać wiele niezbędnych rzeczy, wózek, nosidło, zabawki, kocyki, pieluchy, ubranka, trochę pieniędzy. Radość nas wszystkich, w tym pani z Kamerunu, z efektu zbiórki była ogromna. To zawsze cieszy i daje niesamowitą energię i wiarę w ludzi.
ym razem, głosząc tę dobrą nowinę o narodzeniu małej dziewczynki, również zwracam się z prośbą o wsparcie. Pieniądze, które wypłaca polskie państwo osobom oczekującym w procedurze o ochronę międzynarodową, są dalece niewystarczające na pokrycie kosztów samodzielnego utrzymania. Dlatego każda ilość pieluch, mokrych chusteczek, czy innych kosmetyków jest mile widziana.
Mama do samego porodu nie znała płci dziecka, bowiem skutecznie ukrywało się ono podczas badań lekarskich.
Składamy gratulacje i życzenia zdrowia młodej mamie i jej nowonarodzonej córeczce!