Prawosławna Niedziela Wielkanocna. W wielu podlaskich domach to czas świętowania, czas z rodziną, ciepło i bliskość. W tym samym czasie w wielu podlaskich lasach nie ma mowy o świętowaniu. Tu ludzie nie zasiądą przy bogato nakrytym stole, tylko siądą w ciasnym kręgu z karimat. Tu namiastką świętowania będzie moment, w którym z gęstwiny i ciemności wynurzy się pomocna osoba z gorącą zupą. Tu zamiast czasu z rodziną nierzadko jest samotna droga w nieznanym kierunku. Tu o cieple tylko przypomni kubek herbaty, czy wsunięty pod kurtkę ogrzewacz.

A bliskość to siedzenie razem na mokrej ziemi, bo wtedy trochę cieplej. Wielkanocne świętowanie to czas myślenia o nowym życiu, nowym początku, wolności. Tuż obok nas ludzie wciąż walczą o swoją wolność, a nowy początek, który miał na nich czekać tuż po przedostaniu się przez granicę, mur, czy bagno – wciąż się oddala. Z ludźmi w lesie nie dzielmy się jajkiem.

Dzielmy się pomocą i miejscem przy naszych stołach.

Skip to content