Hanna Machinska to osoba, której nikomu, mamy nadzieję, przedstawiać nie trzeba. Doktorka, prawniczka, obrończyni praw człowieka, do niedawna zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich. Osoba o wielkim sercu i umyśle, dla której na pierwszym miejscu jest człowiek i jego godność; która rozumie, że prawo jest po to, by bronić tych, którzy najbardziej obrony potrzebują, która zapisy tego prawa przekłada na realne działania, również i przede wszystkim swoje własne, o każdym czasie i w każdych warunkach – dniem i nocą, na mrozie, w śniegu, w błocie. Bez względu na okoliczności osobiście ratuje i wspomaga słabszych i potrzebujących – w tym uchodźców przy granicy polsko-białoruskiej, jak też w Strzeżonych Ośrodkach dla Cudzoziemców.

Warto byłoby zatem Hannę Machińską spotkać osobiście – poczuć jej obecność i spokój, zadać pytanie, usłyszeć pewność w jej głosie, w spojrzeniu dostrzec ciężar jej doświadczeń. Okazja taka nadarzała się już w najbliższy poniedziałek, kiedy w ramach Kawiarnii Naukowej Festiwalu Nauki wygłosić miała ona prelekcję na bliski też nam temat:

Granica – między nadzieją a rozpaczą

Dwa obrazy Polski: uchodźcy na granicy z Ukrainą a uchodźcy na granicy z Białorusią.

Złe prawo, zła praktyka.

Spotkanie miało się odbyć w Warszawie, w Pałacu Staszica, 16 stycznia o godz. 18:00.

Z kolei we wtorek, 17 stycznia, odbyć miał się wykład Hanny Machińskiej na Uniwersytecie Warszawskim, w ramach serii 8 wykładów na Nowe Tysiąclecie. Tymczasem uczelnia informuje, iż z „przyczyn technicznych” wykład został odwołany, o czym sama niedoszła wykładowczyni dowiedziała się nieoficjalnie od koleżanki. Wyrażamy nasze oburzenie takim obrotem spraw i apelujemy o organizację wykładu w oryginalnie planowanym terminie – wciąż jest jeszcze czas, wciąż można zachować twarz!

Władze UW zablokowały wykład dr Hanny Machińskiej. Była zastępczyni RPO dowiedziała się od znajomych (wyborcza.pl)